Zara, kurwa zara. Naleje se piwa.
Tiaaa…
Już Ci jezdym nazod.
Tiaaa…
Co to ja miałem…
Siudi nam spierdolił ze składu. Nie będzie zatem klawiszów w toofie. A może będą jak tylko kto się nada. Tymczasem będziemy napierdalać bez parapetu.
A tak przy okazji. Jakby kto chciał wciskać w rytm T.O. to zapraszamy. Mamy tylko jeden warunek: oprócz białych trzeba wciskać też czarne.
a na koniec wiersz
Kulki
Znalazłem w pępku
Kulkę wełnianą
Małą, kosmatą
Zmaltretowaną
Wyjąłem z pępka
Wełnianą kulkę
Czarną
Bo czarną dzisiaj
Miałem koszulkę
Skarpetki także
Robią mi kulki
Między palcami
Siedzą czarnulki
I śmierdzą
Chyba – bo nie wąchałem
Właśnie o kulkach
Wiersz napisałem